piknik Gutkowice

img 20210704 093801Aktywność w plenerze zawsze stanowiła doskonałą formę rekreacji, a aktywność w miłym towarzystwie to podwójna korzyść. Aktywni dla Gminy Żelechlinek serdecznie dziękują tym, którzy w niedzielę 4 lipca br. zdecydowali się na wspólną wycieczkę rowerową, tym razem do Krzemienicy. Grupą 20 osób dotarliśmy do kościoła pw. św. Jakuba Apostoła w Krzemienicy niespełna w godzinkę. Tam uczestniczyliśmy we mszy św., a nasza obecność została mile zauważona przez Ks. Proboszcza tejże parafii. Ta niezwykła świątynia pochodzi z końca XVI wieku i jest obiektem zabytkowym, niestety wymagającym prac konserwacyjnych. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w parku dworskim w Lipiu, zachwycającym starodrzewiem. Park to pozostałość po dworze wybudowanym przez rodzinę Lipskich, fundatorów kościoła  w Krzemienicy. Kolejne miejsce postoju to cmentarz ewangelicki w Stanisławowie Lipskim. Wyprawę zakończyliśmy pod altanką przy Żelechliniance. Mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku wybierzemy się w kolejną podróż rowerami. Do zobaczenia!

dsc 0215Czytać można wszędzie. Na ławce w parku, na leżaku, na kocyku na łące, nad wodą na plaży, w domu i w autobusie. Przekonali się o tym uczniowie klas Ia i Ib Publicznej Szkoły Podstawowej w Żelechlinku. Dyrektor biblioteki Bożena Wenecka zorganizowała dla nich spotkanie w plenerze.
Poranny cień na scenie letniej pozwolił na spokojne przekazanie dzieciom informacji nt. podstawowych zasad korzystania z biblioteki, które w ostatnim czasie często ulegają zmianom. Omówione zostały zasady wypożyczania i zwrotu książek oraz postepowania z nimi. Zasady zachowania w bibliotece i zasady bezpieczeństwa w drodze do biblioteki.
Każde dziecko mając w ręku książkę z biblioteki wyszukiwało
różnice pomiędzy taką książką a własną z domu. Dzieci wykazywały duże zaangażowanie, prowadziły konwersacje, zadawały dużo pytań i chętnie słuchały.

dsc 0368Noc Świętojańska, Sobótki czy Święto Kupały to piękna polska tradycja i święto miłości, które zawsze wypada w wigilię św. Jana Chrzciciela tj 23.czerwca. Tego też dnia następuje przesilenie wiosenne a tym samym najkrótsza noc w roku. Nasi przodkowie w wigilię św. Jana wybierali się nad rzekę, rozpalali ognisko i tak świętowali do północy. Dziewczęta wiły wianki z kwiatów i ziół puszczając je w nurt rzeki. Chłopcy na drugim brzegu wydobywali je z wody i odnajdowali ich właścicielki. Towarzyszyły temu zabawy przy ognisku do białego rana. Istnieje również legenda o kwiecie paproci, który zakwita tylko raz w roku, w tę jedną noc i temu kto go odnajdzie zapewnia wielkie bogactwo, którym jednak nie może się z nikim podzielić. Więc czy warto go szukać …..? By piękna polska tradycja Nocy Świętojańskiej przetrwała w naszym regionie, należy ją przybliżać szczególnie najmłodszemu pokoleniu bo to 23 czerwiec, a nie 14 luty jest świętem miłości w Polsce.